Najpiękniejsze co Bukowina, a może i cała Rumunia ma do zaoferowania, to malowane kościoły klasztorne, niezwykle harmonijnie wkomponowane w krajobraz regionu.
Kolorowe freski na ścianach tych świątyń, oświetlone światłem słonecznym wyglądają jak klejnoty. Liczba detali przyprawia o zawrót głowy i budzi refleksję, jak wielką precyzją i zręcznością wykazywali się lokalni malarze przy ich tworzeniu.
Sceny biblijne i obrazy walk, niebo i piekło, grzesznicy i święci, prorocy i filozofowie, wojownicy i męczennicy – swoista „Biblia biednych”, której celem było kształcenie i wychowywanie prostego ludu. Wierni, często nie potrafiący czytać ani pisać, stojąc wewnątrz, a często na zewnątrz małych kościółków, podczas długich Eucharystii mogli wciąż odkrywać nowe szczegóły.
Te wyjątkowe budowle wznoszone były w XV i XVI wieku przez książąt Mołdawskich, szczególnie przez Stefana Wielkiego (1433 – 1504), który jak mówi legenda stawiał klasztor po każdej bitwie, a jego lokalizację ustalał rzutem strzały. Otoczone murem monastyry, były potem często miejscem pochówku swoich fundatorów, a także służyły jako azyl w czasach wojny.
Po przejęciu Bukowiny przez Austrię, Habsburgowie zamknęli większość klasztorów i dopiero po upadku komunizmu w 1989 roku, mogły na nowo rozkwitnąć. W 1993 roku siedem klasztorów Bukowiny zostało wpisanych na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO: Voronet, Humor, Moldovita, Patrauti, Probota, Suceava, w 2010 dodatkowo Sucevita. Podczas podróży Bukowina i Maramuresz – historia żyje zobaczymy najcenniejsze z nich.
Odwiedzając monastyry można być świadkiem jak mnisi lub siostry biją młotkiem w długa belkę, wzywając wiernych na mszę. Tradycja ta rozpoczęła się w czasach oblężenia Mołdawii przez Imperium Ottomańskie, kiedy to Turcy zabronili bicia dzwonów. Tradycją, która przetrwała do dziś, stało się bicie w drewniane lub metalowe belki, nazywane toaca. Tradycję tą wspierał fakt, że podczas wojen, dzwony często topiono i przerabiano na działa.
© Copyright by Biuro Turystyczne Rowerzysta-Podróżnik
Bukowina i Maramuresz – historia żyje
Dowiedz się więcej
Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera oraz przekazywania mi przez Biuro Turystyczne Rowerzysta-Podróżnik informacji o niezamówionej ofercie za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Swoje dane podaję dobrowolnie i mam świadomość przysługującego mi prawa dostępu do treści danych, zmieniania ich oraz odwołania zgodny w dowolnym czasie, zgodnie z zasadami opisanymi w Polityce Prywatności (kliknij tutaj).
Zapisz się do naszego newslettera
Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera oraz przekazywania mi przez Biuro Turystyczne Rowerzysta-Podróżnik informacji o niezamówionej ofercie za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Swoje dane podaję dobrowolnie i mam świadomość przysługującego mi prawa dostępu do treści danych, zmieniania ich oraz odwołania zgodny w dowolnym czasie, zgodnie z zasadami opisanymi w Polityce Prywatności (kliknij tutaj).