Terenowo-szosowy
Ekonomiczna & Komfort
5 990 zł
+ bilet lotniczy
Hiszpania, Portugalia
Portugalska droga św. Jakuba – centralna, przybrzeżna oraz wariant duchowy
(Camino Portugues & Costa Camino Portugues & Variante Espiritual)
Proponujemy Państwu podróż, która nawiązuje do dawnej historycznej tradycji, kiedy po dotarciu do Santiago de Compostela pielgrzymi, wracali do domu pokonując drogę w odwrotnym kierunku. Dziś zwyczaj ten nie jest powszechny, ale nadal można spotkać na szlaku osoby wracające z Santiago.
To rowerowa podróż, dająca możliwość przebycia dwóch najpopularniejszych portugalskich szlaków św. Jakuba podczas jednej wyprawy.
Pojedziemy przebiegającym w interiorze portugalskim szlakiem centralnym z Porto do Santiago de Compostela (Camino Portugues) oraz wrócimy do Porto szlakiem przybrzeżnym (Camino Portugues da Costa), cały czas w jak największej bliskości z oceanem. Źródła dokumentują, że wiele osób, w tym znane historycznie postacie, jak portugalski król Manuel I w 1502 roku – korzystało ze szlaku przybrzeżnego w drodze powrotnej z Santiago.
Camino Portugues, jest drugim najczęściej uczęszczanym szlakiem do Santiago, po drodze francuskiej, którą od wielu lat proponujemy w naszej ofercie wyjazdów.
Badacze oceniają, że historia dróg portugalskich jest podobnie długa, co szlaku francuskiego, na co jednym z dowodów jest drugi najstarszy po katedrze w Santiago de Compostela, kościół poświęcony św. Jakubowi – w 862 roku w Castelo do Neiva, na szlaku Camino Portugues da Costa.
Podróż rozpoczyna się i kończy w Porto i przebiega przez dwa kraje i dwa ciekawe regiony – Minho w północnej Portugalii i hiszpańską Galicję.
Trasa prowadzi od brzegów rzeki Douro, przez bogaty region Minho – będący kolebką państwowości Portugalii. Drogami wytyczonymi przez Rzymian dwa tysiące lat temu, średniowiecznymi mostami, przez pełne historii miasta jak Barcelos, Ponte de Lima, Valenca do Minho, a w Hiszpanii Tui, Pontevedra, Padrón aż do Santiago de Compostela.
Droga powrotna to dominujący kontakt z oceanem, kilometry piaszczystych plaż, wydm, nadmorskie promenady, drewniane kładki, portowe miasta. Zostające na długo w pamięci widoki i codzienne zachody słońca nad Atlantykiem, sprzyjają refleksji i kontemplacji.
Piękno krajobrazu, okazałe dziedzictwo kulturowe i nieodłączny szlakom jakubowym mistycyzm, dają tej podróży szczególne możliwości wyjścia poza granice codzienności.
Podróż dzień po dniu
W Porto rozpoczniemy i zakończymy podróż portugalskim szlakiem Camino de Santiago.
Wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO Porto, nazywane kolebką Portugalii, jest doskonałym punktem wyjścia do poznawania dziedzictwa tego kraju.
A doskonałym punktem wyjścia do poznania Porto jest nadbrzeżna stara rybacka dzielnica Ribeira. Spacer po labiryncie ciasnych, nieco zakurzonych uliczek, z praniem wiszącym nad głową, pozwala powoli wczuć się w atmosferą Porto.
Pamiętające czasy średniowiecza, zwarcie do siebie przylegające kamieniczki, pokryte intensywnie kolorowymi płytkami, strzegą nadbrzeża rzeki Douro i leżącej po przeciwnej stronie Vila Nova de Gaia. A jest czego strzec… Vila Nova de Gaia to od wieków główne centrum handlu najsłynniejszym portugalskim produktem eksportowym. Wszyscy najwięksi i większość mniejszych producentów wina Porto mają tu swoje reprezentacyjne piwnice. Tu można spróbować wina, które powstaje w głębi lądu, wyłącznie z winorośli rosnącej na wzgórzach kanionu rzeki Douro.
Tymczasem portugalski szlak Camino de Santiago tradycyjnie rozpoczyna się w monumentalnej katedrze Se (Sé do Porto), gdzie można pobrać paszport pielgrzyma. Budowę katedry rozpoczęto w XII wieku, a w wieku XIV ochrzczono w niej Henryka Żeglarza, który potem okazał się ojcem portugalskiej potęgi kolonialnej.
Porto to liczne zabytki, których wnętrza zachwycają jak kościół św. Franciszka, budynek giełdy, czy wręcz oszałamiający bogactwem barokowy kościół św. Klary.
Porto to przepiękne azulejos. Panele biało-niebieskich płytek, przedstawiające sceny z historii Portugalii pokrywają całe zewnętrzne elewacje jak kościół Igreja do Carmo, czy kaplica Capela das Almas, a także wnętrza budynków, z których najsłynniejsze są te na centralnym dworcu São Bento.
ZwińRowerową podróż portugalskim szlakiem centralnym Camino de Santiago rozpoczynamy po interiorze regionu Minho. Dzisiejsza trasa prowadzi przez zielone wzgórza poprzecinane dolinami rzek Ave, Este, Cavado.
Po kilkunastu kilometrach od centrum Porto zostawiamy za sobą oddech wielkiego miasta i wjeżdżamy w krainę wiejskich dróżek. Szlak prowadzi przez pola i wioski, wzdłuż wszechobecnych kamiennych murków, często po wybrukowanych granitową kostką drogach.
W połowie trasy docieramy do Vairao, gdzie mieści się jeden z najcenniejszych zabytków na szlaku – klasztor São Salvador de Vairão, którego początki sięgają końca pierwszego tysiąclecia. Dla portugalskiego języka to miejsce ma szczególne znaczenie, znaleziono tu drugi najstarszy nieliteracki dokument spisany w języku portugalskim, a właściwie galicyjsko-portugalskim: Notícia de Torto. Aktualnie w zabudowaniach klasztoru mieści się schronisko dla pielgrzymów.
Podróżujemy przez region, gdzie rodziła się Portugalia. Tutaj mieszkały wpływowe i bogate rodziny szlacheckie, które pomogły pierwszym królom Portugalii w chrześcijańskiej rekonkwiście na terytorium dzisiejszej Portugalii. Sprowadzano zakony i duchowieństwo, a te wspierały ludność w osiedlaniu się. Dziś świadectwem tego czasu są liczne w regionie kościoły, klasztory, zamki, które często pełniły także role obronne, co wyraźnie można zauważyć w ich architekturze. Przykładem jest ciekawy klasztor Mosteiro de Leça do Balio, na początku dzisiejszej trasy, który przypomina kościół warowny czy kościół fortecę.
Po przekroczeniu dwóch średniowiecznych mostów, liczących ponad 800 lat, Ponte D. Zameiro na rzece Ave i Ponte de Sao Miguel de Arcos na rzece Este niebawem szlak dociera, do Sao Pedro de Rates. Miejscowość o dużym znaczeniu na portugalskim szlaku, wiąże się z działalnością samego św. Jakuba, który wyświęcił imiennika miasta św. Piotra na legendarnego pierwszego biskupa Bragi. W miejscu męczeńskiej śmierci św. Piotra, w Rates, gdzie założył on wspólnotę chrześcijańską, 800 lat później wzniesiono przedromański kościół. Dzisiejsza świątynia pochodzi z XII wieku, i uchodzi za perełkę architektury romańskiej w Portugalii.
Dalej zaczyna się pagórkowaty odcinek przez pola uprawne, laski eukaliptusowe, małe wsie, do dzisiejszego celu, ważnego na portugalskim szlaku średniowiecznego miasteczka Barcelos nad rzeką Cavado.
Kolorowy ceramiczny kogut, który można kupić jako pamiątkę w całej Portugalii pochodzi właśnie stąd. Upieczony, ożył na talerzu, udowadniając niewinność, niesłusznie oskarżonego o zbrodnię, galicyjskiego pielgrzyma do Santiago. Średniowieczny kamienny krzyż „Cruzeiro do Galo” upamiętnia to zdarzenie i stoi w Barcelos do dziś.
Portugalczycy kojarzą Barcelos z olbrzymim, największym w kraju targiem. Na placu Campo da Feira od 1412 roku, co czwartek, odbywa się jeden z najstarszych targów w Europie. Bogaty jest wybór ceramiki, z której miasto także słynie.
Barcelos ma dużo więcej historii, zabytków, średniowiecznych zaułków, które będzie można poznać podczas wieczornego spaceru. A potem spróbować regionalnych dań, np. „małej Francuzki”, czyli Francesinha.
ZwińDrugi dzień podróży portugalskim szlakiem centralnym Camino de Santiago, to niezwykle przyjemna krajobrazowo podróż krętymi wiejskimi dróżkami przez żyzną krainę Minho w Portugalii. W jej centrum położone jest cenne, średniowieczne miasteczko Ponte de Lima, które odwiedzimy. Punktem kulminacyjnym dzisiejszej trasy jest słynna Labruja, czyli najwyższa i najtrudniejsza technicznie przełęcz na całym portugalskim szlaku.
Do Ponte de Lima, w połowie trasy, szlak prowadzi typowymi dla północnej Portugalii brukowanymi drogami, w otoczeniu winorośli, uprawianej tutaj w charakterystyczny pnący sposób, tworząc zielone winne korytarze.
Vinho Verde, nazwa kojarząca się z portugalskim, świeżym, lekko musującym białym winem, faktycznie jest określeniem regionu winiarskiego leżącego właśnie w prowincji Minho. A vinho verde (zielone wino) może być białe, różowe, a nawet czerwone, lekkie i świeże, a także bardziej wyrafinowane o intensywnych aromatach i smakach.
Mijając liczne w okolicy bogate rezydencje (Quintas) otoczone hektarami winorośli, średniowieczne mosty, kamienne krzyże, dotrzemy nad rzekę Lima, przy której położone jest Ponte de Lima.
Parkowa aleja platanów prowadzi prosto do historycznego centrum miasteczka. Jego symbolem jest średniowieczny, czternasto przęsłowy, kamienny most. Dzisiejsza konstrukcja pochodzi w większości z 1369 roku, ale zachowała się także część wzniesiona w I wieku przez Rzymian.
Koniecznie trzeba przespacerować się po niewielkiej starówce, która jest imponującym zespołem architektonicznym. Plątanina krętych brukowanych uliczek, przy których stoją piękne kamienice w różnych stylach: romańskim, gotyckim, barkowym, manuelińskim, większość z oryginalnymi herbami rodowymi. A potem siąść w jednej z kafejek z widokiem na most, na placu Camoes i spróbować lokalnych specjałów, z których najbardziej znane to Arroz de Sarrabulho czy Bacalhau de Cebolada.
Z Ponte de Lima szlak często przebiega po rzymskiej drodze Via XIX, „magistrali” wybudowanej przez Rzymian 2000 lat temu, łączącej Bragę z Astorgą. Rozpoczynamy wspinanie na najwyższą przełęcz na portugalskim szlaku – Alto da Portela Grande de Labruja (400 m n.p.m.). Ostatnie 700 metrów to skaliste i strome, także dla rowerzystów, podejście.
Przemierzając kolejne doliny pojedziemy dalej wśród winorośli i przez wioski z ogródkami pełnymi jarmużu, z którego powstaje najsłynniejsza portugalska zupa Caldo Vedre. Po pokonaniu niewielkiego wzniesienia Sao Bento da Porta Aberta, szlak prowadzi już głównie w dół. Nocleg zaplanowaliśmy w typowo portugalskiej wiejskiej posiadłości z doskonałą restauracją.
wkrótce dociera do rzeki Minho, nad którą góruje miasto-twierdza Valenca do Minho, ostatni przystanek w Portugalii na centralnym szlaku św. Jakuba. Przejedziemy przez stare miasto wewnątrz XVII wiecznej twierdzy, zatrzymując się wzdłuż murów, aby podziwiać widoki na graniczną rzekę Minho i położone na wzgórzu na przeciwległym brzegu w Hiszpanii miasteczko Tui, do którego zmierzamy.
Zjemy ostatnie pastel de nata i pożegnamy się na kilka dni z Portugalią, przejeżdżając słynnym żelaznym mostem Ponte International na drugą stronę rzeki Minho, gdzie od razu przywita nas historyczne hiszpańskie Tui. W Tui zatrzymamy się na nocleg. Stąd pielgrzymi najczęściej wyruszają Portugalską drogą do Santiago. Średniowieczne kamienne miasto, przepełnione historią położone jest na wzgórzu, na którego szczycie stoi najważniejszy zabytek – katedra Santa María de Tui, zbudowana między XI i XIII wiekiem. Świątynia, architekturą przypominająca fortecę.
ZwińDziś po pierwszych kilku kilometrach szlak dociera do rzeki Minho, nad którą góruje miasto-twierdza Valenca do Minho, ostatni przystanek w Portugalii na centralnym szlaku św. Jakuba. Przejedziemy przez stare miasto wewnątrz XVII wiecznej twierdzy, zatrzymując się wzdłuż murów, aby podziwiać widoki na graniczną rzekę Minho i położone na wzgórzu na przeciwległym brzegu w Hiszpanii miasteczko Tui.
Zjemy ostatnie pastel de nata i pożegnamy się na kilka dni z Portugalią, przejeżdżając słynnym żelaznym mostem Ponte International na drugą stronę rzeki Minho, gdzie od razu przywita nas historyczne hiszpańskie Tui. W Tui zatrzymamy się na nocleg. Stąd pielgrzymi najczęściej wyruszają Portugalską drogą do Santiago. Średniowieczne kamienne miasto, przepełnione historią położone jest na wzgórzu, na którego szczycie stoi najważniejszy zabytek – katedra Santa María de Tui, zbudowana między XI i XIII wiekiem. Świątynia, architekturą przypominająca fortecę.
Z Tui szlak prowadzi typowymi dla hiszpańskiej Galicji zalesionymi ścieżkami wzdłuż rzeki Louro, przechodząc przez stare rzymskie lub rzymsko-średniowieczne kamienne mosty: Ponte da Veiga do Louro, Ponte das Febres, Ponte de Orbenlle. Wielokrotnie mijając tablice informujące, że przemieszczamy się drogą Via Romana XIX, wytyczoną dwa tysiące lat temu przez Rzymian.
Omijamy alternatywnym szlakiem przemysłowy obszar i dojeżdżamy do O Porriño, słynącego z wydobywanego tutaj różowego granitu. Miasto mimo swojego przemysłowego charakteru, ma małą ładną starówkę, na której szczególnie wyróżnia się formą granitowy ratusz – dzieło znanego, lokalnego, architekta Antonio Palacios.
Dalej mijając liczne galicyjskie domostwa z ogródkami pełnymi winorośli, cały czas doliną rzeki Louro, szlak dociera do kameralnej wioski Mos, gdzie przyjemnie jest zrobić przerwę na kawę i popatrzeć na otaczające zabytkowe budowle – kamienne Pazo de Mos i kościół Santa Eulalia.
Z Mos rozpoczyna się pierwszy z trzech dzisiejszych podjazdów prowadzący do XVII wiecznej kaplicy Santiaguiño das Antas. Stąd czeka nas zjazd z panoramicznymi widokami aż do Redondela, położonej nad oceanem w głębi zatoki Vigo.
Redondela kojarzy się pielgrzymom z miejscem, gdzie łączą się dwa portugalskie szlaki – centralny i przybrzeżny i odtąd camino prowadzi jedną wspólną drogą do Santiago.
Położone pod dwoma zabytkowymi XIX wiecznymi kolejowymi wiaduktami, jest mocno związane ze szlakiem Camino de Santiago, o czym świadczy plac i fontanna poświęcone św. Jakubowi. Kulinarnie miasto reprezentuje mątwa, czyli choco, przygotowywana na różne sposoby i czczona co roku podczas festiwalu w maju. Mątwa jest tak silnie wpisana w tradycję miasta, że mieszkańców Redondeli nazywa się choqueiras i choqueiros.
Fani ostryg zaspokoją swoje smaki w kolejnej miejscowości Arcade, która słynie z ich wybornej jakości.
Ryby i owoce morza, we wszystkich chyba możliwych odmianach, to wizytówka Galicji. A nadoceaniczny region Rias Baixas rozciągający się od granicy z Portugalią, przez który przebiega szlak, to zagłębie ich połowów i hodowli. Rías Baixas to także najbardziej ceniony galicyjski region winiarski.
Do Pontevedry, położonej w centrum regionu Rias Baixas wjedziemy zieloną ścieżką nad rzeką Tomeza.
Starówka Pontevedry zachwyca każdego, jest uznawana za najcenniejszą w Galicji, po Santiago. Balkony, werandy, podcienie, kolumnady, placyki i skwery. Do tego zabytkowe, pałace, wille, dwory, kościoły, a wśród nich najważniejsza dla podróżujących do Santiago, leżąca w centralnym punkcie starówki Peregrina, czyli okrągły kościół Najświętszej Maryi Panny patronki pielgrzymów (Igrexa da Virxe Peregrina). Szyk, wdzięk, spokój, radość z dnia codziennego i niezobowiązująca, artystyczna atmosfera, którą będziemy mogli poczuć podczas wieczornego spaceru, lub w którejś z licznych kawiarni, barów czy restaurante. To dobry moment, aby spróbować pulpo gallego, czyli ośmiornicy po galicyjsku, znanej w całej Hiszpanii, potrawy rodem z Galicji.
ZwińDziś znów oddalamy się od wybrzeża, aby dotrzeć do Santiago.
Szlak prowadzi przez wzgórza i doliny, wśród winorośli, zielonymi leśnymi korytarzami, typowymi dla Galicji – wśród omszałych drzew i kamieni. Mijając liczne kamienne wioski, mosty, stare kapliczki i kościoły, kamienne krzyże i spichlerze (horreo gallego).
Z Pontevedry, położonej w głębi zatoki o tej samej nazwie, przy ujściu rzeki Lérez, wyjedziemy przez XII wieczny most Burgo. Niebawem dotrzemy do Caldas de Reis, miasteczka, które słynie z wód termalnych, o leczniczych właściwościach. Przyjemnie jest tutaj odpocząć, w jednej z kafejek, nad brzegiem rzeki Umia.
Szczególnie, że za miastem, szlak wspina się przez kilka kilometrów w górę rzeki Bermaña.
Następnie prowadząc głównie w dół, dociera do Pontesecures i rzeki Ulla, ważnej w historii szlaku św. Jakuba.
Stąd już tylko dwa kilometry do jednego z najważniejszych przystanków na całej portugalskiej drodze św. Jakuba – miejscowości Padrón. Jest ona silnie związana z apostołem św. Jakubem. Padron oznacza kamień. Padron-kamień do którego przycumowała łódź z ciałem apostoła św. Jakuba w pobliskiej wiosce Iría Flavia, dziś znajduje się w kościele św. Jakuba w Padrón.
Zgodnie z tradycją to właśnie w Iría Flavia św. Jakub po raz pierwszy wygłosił kazanie podczas swojego pobytu w Hiszpanii. W Iria Flavia, warto zobaczyć kościół Santa Maria, zbudowany między XII i XVII wiekiem, który był pierwszą katedrą w Galicji.
Z Padrón najpierw bardzo łagodnie, potem bardziej wyraźnie szlak powoli pnie się do góry, aż do O Milladoiro, skąd po raz pierwszy zobaczymy Santiago de Compostela.
Zanim udamy się pod katedrę w Santiago, na plac Obradoiro, przejedziemy przez park Alameda, i odwiedzimy słynną ławeczkę pod olbrzymim eukaliptusem. Widok na wieże katedry z tego miejsca, uchodzi za jeden z najpiękniejszych.
ZwińSantiago de Compostela słynie przede wszystkim z katedry, w której mieszczą się relikwie św. Jakuba apostoła. Rokrocznie, przemierzając prowadzące przez całą Hiszpanię, a także Europę, szlaki św. Jakuba, przybywa tutaj ponad 300 tysięcy pielgrzymów z różnych stron świata.
Wszechobecna muzyka, doniosła architektura, niezliczone bary i restauracje, radośni pielgrzymi tworzą unikalną atmosferę tego zabytkowego miasta, którą będziemy chłonąć przez cały wieczór i dzisiejsze przedpołudnie.
Będzie też czas, aby w biurze pielgrzyma odebrać certyfikat przebycia drogi, zwany “Compostela” i pójść na jedną z mszy dla pielgrzymów.
Po południu wyruszymy w drogę powrotną, pokonując niedługi odcinek do Padrón. Pojedziemy alternatywną do oficjalnego szlaku trasą, oglądając Galicję, którą znają tylko lokalni.
Przez niewielkie wioski u podnóża wzgórz Monte da Grela i Monte Meda, pokonamy dwa niewielkie wzniesienia, aż ukaże się nam imponująca, rozległa dolina rzeki Ulla. Widokową drogą zjedziemy w dół i odwiedzimy położoną na obrzeżach Padrón, wioskę Herbón. Tutaj nad rzeką Ulla, usytuowany jest XIV wieczny klasztor franciszkanów. To właśnie tutejsi franciszkanie przywieźli z Ameryk i przystosowali do lokalnych warunków jeden z najsłynniejszych dzisiaj hiszpańskich tapas – Pimientos de Padron. Zielone papryczki uprawia się dzisiaj w okolicy bardzo intensywnie, a w klasztorze co roku organizowane jest ich święto – Festa do Pemento de Padrón. Skosztowanie ich dzisiaj to punkt obowiązkowy, trzeba tylko być przygotowanym, bo „Os pementos de Padrón, uns pican e outros non…” w większości są słodkie i łagodne, ale zawsze może trafić się jedna bardzo ostra.
Zwiń„Variante Espiritual” czyli wariant duchowy będzie dzisiaj wyznaczał naszą trasę. Variante espiritual jest częścią drogi portugalskiej i prowadzi z Pontevedry do Padrón. My pokonamy go w odwrotnym kierunku, wracając do Pontevedry.
To wyjątkowy krajobrazowo odcinek, z którym związana jest ważna historia – Translatio, nazywana także „źródłem wszystkich dróg”. Translatio to łaciński termin odnoszący się do legendarnego przeniesienia drogą morską ciała apostoła św. Jakuba, z Palestyny do Iria Flavia (Padrón). Ostatni odcinek tej podróży przebiegał wzdłuż rzeki Ulla. Translatio dziś, to etap wariantu duchowego, który można pokonać statkiem. Trasa biegnie podobną drogą, wzdłuż rzeki Ulla, z Vilanova de Arousa, do mostu w Pontesecures, w pobliżu Padrón. Po drodze można zobaczyć jedyną w swoim rodzaju wodną drogę krzyżową, a także przyjrzeć się licznym platformom do zbiorów małży, czy wyspie Cortegada, na której rośnie unikatowy w skali całej Hiszpanii las laurowy.
Alternatywny szlak lądowy, którym przejedziemy, również prowadzi nad brzegami rzeki Ulla i jest bardzo malowniczy.
Vilanova de Arousa to centrum zatoki Ria de Arousa, najrozleglejszej ze wszystkich zatok w regionie Rias Baixas. Oprócz piękna krajobrazu będziemy tu obserwować jak Galicyjczycy wykorzystują do rozwoju ekonomicznego, to co daje im natura – rytm życia regionu wyznacza rybołówstwo, połowy skorupiaków (w szczególności małży) oraz winiarstwo.
Absolutnie flagowe produkty tej krainy to małże i słynne białe wino Albariño – chluba i wizytówka winiarstwa Galicji, uznawane przez somelierów za pierwszą ligę w kategorii win białych.
Stolicą produkcji wina Albariño jest nadoceaniczne miasteczko Cambados, które odwiedzimy, zbaczając celowo ze szlaku camino. Wyśmienite ryby i owoce morza można skosztować w licznych restauracjach i bodegach na pełnej uroku, naznaczonej winiarstwem starówce.
Wśród plantacji winorośli pojedziemy dalej w głąb regionu, aż dotrzemy do miejsca gdzie zaczyna się kolejny niebywale piękny odcinek szlaku Variane Espiritual – Ruta de la Piedra y del Agua.
Przejedziemy ścieżką wzdłuż orzeźwiająco szemrzącego po kaskadach i kamieniach potoku Armenteira, pod sklepieniem z gęstwiny drzew, cały czas lekko wspinając się. Ścieżka kończy się przy XII wiecznym klasztorze Armenteira, skąd mamy do pokonania ostatni odcinek dzisiejszego podjazdu. Zjeżdżając w dół do Combarro, czekają nas zapierające widoki na zatokę Pontevedra, jedne z najpiękniejszych na całej trasie.
Rybacka wioska Combarro to perełka galicyjskiej nadmorskiej architektury. Rozłożoną na granitowym wzgórzu plątaninę uliczek wypełniają świetnie zachowane, XVIII wieczne kamienne domy z licznymi ornamentami, słynne wiszące nad samym oceanem rzędy hórreos (spichlerze używane kiedyś do suszenia ryb i ziarna) oraz placyki z bogato zdobionymi kamiennymi cruceiros (krzyżami). Zabudowania schodzą do samego morza i wraz z łódkami i rybakami naprawiającymi sieci na brzegu, tworzą swoisty obraz życia codziennego.
Wariant duchowy – zakończymy adekwatnie, w miejscu sprzyjającym refleksji – pięknie położonym klasztorze San Xoán de Poio. Dużą atrakcją klasztoru jest imponująca mozaika przedstawiająca Camino de Santiago.
ZwińDzisiejszą trasę rozpoczniemy podziwiając widoki na zatokę Pontevedry.
Dwudziestokilometrowy odcinek z Pontevedry do Redondeli, pokonamy w większości podążając w odwrotną stronę szlakiem portugalskim.
W Redondeli rozpoczniemy naszą podróż nad oceanem, portugalskim szlakiem przybrzeżnym – Camino Portugues da Costa. Często podążając jej wariantem Senda Litoral, czyli tym, który przebiega jak najbliżej wybrzeża.
Pomiędzy Redondelą a Vigo, szlak prowadzi po zalesionym płaskowyżu. Aby się na niego dostać, trzeba pokonać ostatni z trzech dzisiejszych podjazdów. Zaczyna się od razu w Redondeli i przez dwa kilometry ostro pnie do góry. Trud wynagradza, kolejny kilkukilometrowy odcinek wzdłuż szlaku „Senda da Aqua” – prawie płaski, w otoczeniu soczystej zieleni lasów, z wyłaniającymi się co jakiś czas wspaniałymi widokami na zatokę Vigo i dominujący w niej most Rande. Kulminacją tego odcinka jest widok z „najpiękniejszej ławki na świecie”. Patrząc z góry łatwo się zachwycić i wyobrazić sobie historyczne sceny z bitwy morskiej w zatoce Vigo w 1702 roku. Zaginionych wówczas skarbów poszukiwał kapitan Nemo – zainspirowały one bowiem Juliusza Verne, który umieścił akcję jednego z rozdziałów słynnej powieści „20000 mil podwodnej żeglugi” właśnie w zatoce Vigo.
Vigo to najbardziej wibrujące ekonomicznie i najgęściej zaludnione miasto Galicji, a jego charakter wyznacza port, który jest największym portem rybnym na świecie. Nie dziwi więc doskonała oferta ryb i owoców morza, a szczególnie ostryg, których najlepiej spróbować w uliczkach targu Mercado da Pedra. Nowoczesna marina, szerokie aleje i promenady, kształtują atmosferę centrum miasta, tak jak i ciągnące się kilometrami portowe doki w dzielnicy portowej, przez którą zdecydowanie warto przejechać.
Mijamy dzielnicę Bouzas, która przez wieki była niezależnym, dobrze prosperującym rybackim miasteczkiem, a dziś w portowych uliczkach skrywających wiele tajemniczych historii, królują bary tapas, a lokalni uwielbiają celebrować tutaj tapeo.
Odtąd trasa prowadzi w bezpośredniej bliskości wybrzeża. Przejedziemy przez liczne deptaki i promenady, ciesząc oczy widokiem długich, białych plaż, kontrastujących z błękitem oceanu. Na horyzoncie, coraz wyraźniej widoczny będzie archipelag wysp Cíes, część Parku Narodowego Atlantyckich Wysp Galicji, będący naturalną barierą chroniącą zatokę Vigo i port Vigo, czyniąc go jednym z najbezpieczniejszych na świecie.
Ciągnąca się przez dwa kilometry plaża América, wskazuje, że zbliżamy się do dzisiejszego celu – Baiony.
Przez wieki to Baiona była największym ośrodkiem handlowym w regionie aż do XIX wieku, kiedy rozwinął się port w Vigo. To tu 1 marca 1493 roku przypłynęła La Pinta, jedna z karawel wyprawy Krzysztofa Kolumba, głosząc po raz pierwszy Europie odkrycie Ameryki.
Strategiczne położenie przy wejściu do zatoki Vigo, dziś już zapewnia jej jedynie rolę strażnika obserwującego wpływające do zatoki statki handlowe i wycieczkowe.
W tej niewielkiej miejscowości czuć jednak historię na każdym kroku,
ZwińOstatni dzień w Hiszpanii spędzimy nieustannie podziwiając Atlantyk. Zobaczymy dziś inne oblicze wybrzeża hiszpańskiej Galicji, które z Baiony, aż do granicy z Portugalią, ciągnie się równym pasem, bez wysokich klifów. Jadąc w bezpośredniej bliskości fal rozbijających się o skalisty brzeg, można dosłownie inhalować się oceaniczną bryzą. U podnóża gór łagodnie schodzących do morza, tworząc pasmo nadmorskich równin, zielonych pastwisk, porozdzielanych niskimi kamiennymi murkami, dojedziemy do pięknej wioski Oia, z dominującym XII wiecznym, cysterskim klasztorem Santa María. Przyjemnie będzie wypić tu kawę w jednej z kafejek nad samym oceanem.
Południową granicę Galicji zamyka rybackie miasteczko A Guarda. Kolorowe, typowe dla Galicji, domy rybaków, otaczają niewielki port, który jest centrum życia tego peryferyjnego miasteczka. Łodzie, kutry, sieci, giełda rybna, bary i restauracje, gdzie można zjeść świeżo złowione ryby i owoce morza. Szczególnie warto spróbować tu homara, z którego A Guarda słynie.
Nad miastem góruje, płynnie się z nim łącząc Monte de Santa Trega. To właśnie ta góra przyciąga do A Guardy rzesze odwiedzających. Zdecydowanie warto wjechać na szczyt 341 m n.p.m. i zobaczyć zapierające widoki na dolinę i ujście granicznej rzeki Miño do Atlantyku, wybrzeże Galicji, które pokonaliśmy i wybrzeże Portugalii – Costa Verde, które przed nami.
To strategiczne miejsce, było zamieszkałe od wielu tysięcy lat, a dziś można tu zobaczyć dobrze zachowane ślady cywilizacji kastro-rzymskiej liczące 2000 lat. Castros, starożytne grody obronne, to charakterystyczna forma budowli w Galicji, Asturii i północnej Portugalii, a Castro de Santa Trega jest jednym z najlepiej zachowanych przykładów.
Rzeka Miño jest najdłuższą w Galicji, a przez ostatnie 80 kilometrów zanim wpłynie do Atlantyku, tworzy naturalną granicę między Hiszpanią a Portugalią. Z A Guardy nasza trasa prowadzi w głąb zielonej, otoczonej górami doliny Miño. Pojedziemy widokowymi ścieżkami nad samym jej brzegiem, po obu stronach – hiszpańskiej i portugalskiej. Portugalię ponownie przywitamy w Vila Nova de Cerveira, miasteczku z ładną i zabytkową starówką.
Po portugalskiej stronie ujścia Miño do Atlantyku leży pełna uroku Caminha. Przyjemnie przejść się po małej, eleganckiej starówce, której korzenie sięgają XIII wieku i znów spróbować vinho verde. To właśnie na zboczach doliny Miño uprawia się Alvarinho, uważane za najlepszy gatunek regionu vinho verde.
Dzień zakończymy na samym Atlantykiem w miasteczku Vila Praia de Ancora.
ZwińOd Caminha i granicznej rzeki Minho aż do Porto i rzeki Duero, rozciąga się 100 kilometrowy pas północnego wybrzeża Portugalii – nazywany Costa Verde, czyli „zielone wybrzeże”.
Zieleń bujnej roślinności porastającej tę krainę, kontrastująca z innymi częściami wybrzeża Portugalii, nadała nazwę regionowi.
Przed nami dwa ostatnie dni podróży wzdłuż całego wybrzeża costa verde, z celem jak najbliższego kontaktu z Atlantykiem, a jednocześnie poznania specyfiki tego regionu, dziedzictwa historycznego i kulturowego. Portugalski klasyczny szlak przybrzeżny Camino de Santiago da Costa, często odbija od wybrzeża w głąb lądu. Ci, którzy wolą bliższy kontakt z oceanem wybierają Camino Litoral, czyli wersję, która przebiega dosłownie przez plaże, a punktem orientacyjnym jest bliskość wybrzeża.
Zaplanowana przez nas trasa do Porto to połączenie Camino da Costa, Camino Litoral, jak i doskonałych szlaków rowerowych poprowadzonych w regionie.
Przejedziemy wzdłuż wielu długich, w większości piaszczystych plaż, przez szerokie pasma wydm, nad którymi poprowadzone są widokowo drewniane chodniki. Doświadczając bezpośrednio siły i mocy oceanu.
Odwiedzimy wiele przybrzeżnych miejscowości, których zabudowania bezpośrednio łączą się z oceanem. Charakterystycznym elementem wybrzeża są liczne obronne forty, pobudowane głównie w XVII wieku. Chroniły one miasteczka przed atakami piratów. W tym czasie wielkich odkryć geograficznych krążyły historie, prawdziwe zresztą, o niezwykłym bogactwie Portugalii, przez co wybrzeże wymagało silnej ochrony.
Najcenniejszym pod względem dziedzictwa kulturowego miastem na wybrzeżu Costa Verde, oprócz Porto, jest Viana do Castelo, którą dzisiaj zwiedzimy. Zbliżając się do niej, w oddali zobaczymy wzgórze, na którym dominuje biała budowla sanktuarium św. Łucji. Właśnie od wspinaczki na to wzgórze Monte de Santa Luzia rozpoczniemy poznawanie miasta. Warto stąd zachwycić się nieczęsto spotykanym widokiem i lepiej zrozumieć geografię miasta, położonego przy ujściu rzeki Lima do Atlantyku. Już od IV wieku p.n.e. istniała tu na wzgórzu osada castro, której ślady można oglądać do dziś. Rozwój i bogactwo Viana do Castelo jest silnie związane z wyprawami morskimi. Stąd, podobnie jak z Belem w Lizbonie, wypływały portugalskie karawele by podbijać nowe, nieznane lądy. A w ostatnich czasach niesławne obecnie wyprawy rybackie na połowy dorsza do Nowej Fundlandii czy Grenlandii. Wraz z nimi wypływał, zbudowany w tutejszej stoczni, słynny pływający szpital Gil Eannes. Statek, dziś jako muzeum, można oglądać w porcie.
Liczne cenne kościoły, klasztory, place, imponujące kamienice herbowe i pałace, zobaczymy na pięknej starówce. Lizbona ma swoje pastel de belem, a Viana pączki. Tylko w jednej cukierni, można spróbować tych najlepszych Bolas de Berlim.
Mostem zaprojektowanym przez samego Eifla w 1878 roku, wyjedziemy z miasta szlakiem Camino da Costa by w Castelo do Neiva zobaczyć jeden z ważniejszych kościołów na portugalskim szlaku wybrzeża. Najstarszy poza Hiszpanią, poświęcony św. Jakubowi przez biskupa Coimbry już w 862 roku. To jeden z dowodów na to, że szlakiem wybrzeża pielgrzymowano już w początkach historii szlaku św. Jakuba.
Dzień zakończymy w Esposende – spokojnym kurorcie, nad samym oceanem.
ZwińEsposende leży w centrum Parque Natural do Litoral Norte, czyli będącego pod ochroną pasma północnego wybrzeża Portugalii. To kilkunastokilometrowy odcinek szczególnie dziewiczego wybrzeża, długich piaszczystych plaż i szerokich wydm.
Kamienne wiatraki strzegące plaż są znakiem rozpoznawczym tego odcinka, a także liczne drewniane chodniki, po których poprowadzony jest szlak.
Zbliżając się do Povoa de Varzim krajobraz staje się zdecydowanie mocno zagospodarowany. Pojedziemy kilometrami deptaków i promenad, ciągnących się nad złocistymi plażami, aż dotrzemy do Vila do Conde, miasteczka położonego nad oceanem przy ujściu rzeki Ave. Nad zabytkową starówką, góruje tu XIV wieczny klasztor Santa Clara i drugi największy w Portugali akwedukt zbudowany na początku XVIII wieku. W 1502 roku król Manuel I podczas pielgrzymki do Santiago de Compostela, odwiedził miasto i zintensyfikował budowę, stojącego do dziś kościoła św. Jana Chrzciciela, z wyróżniającym się portalem w manueliński stylu.
Za Vila do Conde i Azurara krajobraz znów robi się bardziej dziewiczy. Przejedziemy drewnianymi kładkami przez nadmorski rezerwat ornitologiczny Mindelo. A dalej przez liczne małe rybackie osady. Jak Vila Chã, gdzie łodzie, sieci i kolorowe domy rybaków stoją niemalże na plaży.
To jeden z najbardziej niebezpiecznych odcinków wybrzeża, a po drodze zobaczymy liczne pomniki upamiętniające tragedie, które wydarzyły się na morzu.
Zbliżając się do końca podróży, znów wjedziemy na deptaki i promenady, podróżując nad oceanem, w zurbanizowanym otoczeniu przedmieść Porto – Leça da Palmeira i Motosinhos. W Foz do Douro, ekskluzywnej dzielnicy Porto, pożegnamy się z oceanem. Słynna z niesamowitych ujęć fotograficznych, latarnia w Foz, stoi na granicy oceanu i rzeki Douro. Jeszcze kilka kilometrów przyjemnej drogi nadbrzeżem rzeki i ponownie dotrzemy do centrum Porto. Przed powrotem do codzienności warto udać się do Vila Nova de Gaia, by w jednej ze słynnych piwnic kieliszkiem Porto zakończyć portugalskie camino.
ZwińDowiedz się więcej o miejscach,
do których dotrzesz
Informacje o trasie
Trasa wymaga dobrego przygotowania kondycyjnego i przebiega w terenie mocno pagórkowatym. Średnia suma dziennych przewyższeń w górę wynosi 830 m, na co składa się zazwyczaj kilka mniejszych podjazdów. Szlak prowadzi w bardzo zróżnicowanym terenie, o zróżnicowanym podłożu. Przez wioski i miasteczka, często po wybrukowanych kostką drogach, polnych i leśnych ścieżkach, niekiedy także mało uczęszczanymi drogami asfaltowymi. Czasami przez tętniące życiem centra miast i miasteczek. W drodze powrotnej kilka odcinków nad oceanem po drewnianych kładkach nad wydmami. Najwyższe do pokonania wzniesienie Alto da Portela Grande de Labruja ma tylko 400 m n.p.m., jednak szczytowa część, zarówno podczas podjazdu jak i zjazdu stanowi największe wyzwanie techniczne, z krótkimi odcinkami, gdzie konieczne jest wniesienie roweru (istnieje możliwość ominięcia tego odcinka drogami asfaltowymi). Poza tym szlak nie sprawia większych trudności technicznych.
Całkowita długość trasy: ok. 650
Całkowite przewyższenie: ok. 8 400 m
Czas trwania podróży: 12
Liczba dni na rowerze: 10
Kondycja fizyczna:
Umiejętności techniczne:
Typ roweru: najbardziej odpowiedni typ roweru to rower górski; bardzo sprawny technicznie; Trasę da się przejechać także na rowerze typu trekking, cross czy gravel z szerszymi oponami o terenowym bieżniku
Nawierzchnia: 30% stanowią drogi nieutwardzone (polne, leśne, drewniane kładki, niedługie odcinki kamieniste) 70% drogi utwardzone (wyasfaltowane oraz szczególnie częsta w Portugalii kostka brukowa, nad-oceaniczne promenady).
Dystanse i profile tras dzień po dniu
Dzień 2 | Dystans: 60 km | Całkowite przewyższenie: 830 m
Dzień 3 | Dystans: 64 km | Całkowite przewyższenie: 1080 m
Dzień 4 | Dystans: 63 km | Całkowite przewyższenie: 900 m
Dzień 5 | Dystans: 67 km | Całkowite przewyższenie: 930 m
Dzień 6 | Dystans: 30 km | Całkowite przewyższenie: 490 m
Dzień 7 | Dystans: 72 km | Całkowite przewyższenie: 920 m
Dzień 8 | Dystans: 72 km | Całkowite przewyższenie: 910 m
Dzień 9 | Dystans: 85 km | Całkowite przewyższenie: 900 m
Dzień 10 | Dystans: 65 km | Całkowite przewyższenie: 810 m
Dzień 11 | Dystans: 65 km | Całkowite przewyższenie: 580 m
Cena i warunki
Kategoria noclegów: Ekonomiczna & Komfort
Specyfika każdej naszej podróży, zawiera się między innymi w celowo i z namysłem dobranych miejscach noclegowych, tak aby były silnie wpisane w kulturę regionu po którym podróżujemy i współgrały z tematem przewodnim podróży.
Noclegi w podróży portugalskim szlakiem św. Jakuba zaplanowaliśmy w kategorii komfort (8 noclegów w pensjonatach i hotelach***) oraz 3 noclegi w kategorii turystycznej (2 noclegi w schroniskach w salach wieloosobowych/łóżkach piętrowych i 1 nocleg w schronisku w pokojach 2-osobowych ze wspólną łazienką).
8 noclegów w hotelach i pensjonatach, m.in. w zabytkowych wnętrzach klasztoru, w galicyjskich tradycyjnych kamiennych domach, czy w hotelach zlokalizowanych w bezpośredniej bliskości oceanu.
Schroniska, zwane albergue, są od wieków istotną częścią szlaków św. Jakuba w Hiszpanii i Portugalii. Aby jej doświadczyć zaplanowaliśmy nocleg w klimatycznym schronisku, w typowo portugalskiej, kamiennej posiadłości na wsi, w nowoczesnym schronisku w Pontevedra oraz w schronisku Seminario Menor w Santiago (pokoje dwuosobowe) oddalonym 600 m (8 min) od murów starego miasta.
Zdjęcia z zaplanowanych miejsc noclegowych można obejrzeć w zakładce obok: NOCLEGI – ZDJĘCIA
Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółami naszej kategoryzacji noclegów w zakładce O podróżach rowerowych/Noclegi – tutaj.
Cena: 5 990 PLN brutto
Cena obejmuje:
Preferowana przez uczestników opcja z samodzielnym dolotem/dojazdem – 12 dni. W tym przypadku my przewozimy Państwa rower i bagaż główny do/z Portugalii, tak aby można było skorzystać z przelotu liniami tylko z bagażem podręcznym. Odbieramy Państwa z lotniska oraz dowozimy na lotnisko w Porto.
Cena obejmuje:
*Do ceny wyjazdu doliczona zostanie obowiązkowa składka w wysokości 10 PLN, którą biuro będzie w całości odprowadzać na TURYSTYCZNY FUNDUSZ GWARANCYJNY (TFG) oraz 10 PLN na TURYSTYCZNY FUNDUSZ POMOCOWY (TFP).
Dodatkowe informacje:
Niżej przedstawiamy przykładowe dostępne połączenia lotnicze, w dniu rozpoczęcia podróży. Można rozważyć przylot do Porto dzień wcześniej, aby mieć pewność dotarcia na czas na rozpoczęcie podróży. Można także zaplanować dodatkowe noclegi w Porto przed lub po zakończeniu podróży w celu dłuższego zwiedzania miasta.
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Warszawy:
Wylot 15.05.2025: Wizz Air + Ryanair: 08:45-15:35 (Warszawa Chopin – Mediolan – Porto)
Powrót 26.05.2025: Wizz Air: 18:00-22:40 (Porto – Warszawa Chopin) lot bezpośredni
(cena na dzień 26.11.2024 ~ 960 PLN)
lub
Wylot 15.05.2025: Wizz Air + Ryanair: 05:45-12:40 (Warszawa Chopin – Rzym – Porto)
Powrót 26.05.2025: Wizz Air: 18:00-22:40 (Porto – Warszawa Chopin) lot bezpośredni
(cena na dzień 26.11.2024 ~ 1 120 PLN)
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Krakowa:
Wylot 15.05.2025: Ryanair: Kraków – Porto (15:40 – 18:30) lot bezpośredni
Powrót 26.05.2025: Ryanair: Porto – Kraków (18:05 – 22:40) lot bezpośredni
(cena na dzień 26.11.2024 ~ 710 PLN)
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Wrocławia
Wylot 15.05.2025: Ryanair: 09:20-16:25 (Wrocław – Palma de Mallorca – Porto)
Powrót 26.05.2025: Ryanair: 12:15-00:05 (Porto – Walencja – Wrocław)
(cena na dzień 26.11.2024 ~ 1 020 PLN)
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Gdańska
Wylot 15.05.2025: Ryanair: 05:50-11:35 (Gdańsk – Paryż – Porto)
Powrót 26.05.2025: Ryanair: 13:35-23:59 (Porto – Paryż – Gdańsk)
(cena na dzień 26.11.2024 ~ 1 160 PLN)
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Berlina
Wylot 15.05.2025: Iberia: 07:05-15:55 (Berlin – Madryt – Porto)
Powrót 26.05.2025: Iberia: 12:20-23:00 (Porto – Madryt – Berlin)
(cena na dzień 26.11.2024 ~ 1 165 PLN)
Dodatkowa opcja
Istnieje możliwość dojazdu busem. Dostępność ograniczona.
Cena przy przy dojeździe busem: 8 990 PLN
Termin: 12 – 28/ 29 maja 2025 (17 dni)
*Do ceny wyjazdu doliczona zostanie obowiązkowa składka w wysokości 10 PLN, którą biuro będzie w całości odprowadzać na TURYSTYCZNY FUNDUSZ GWARANCYJNY (TFG) oraz 10 PLN na TURYSTYCZNY FUNDUSZ POMOCOWY (TFP).
Informacje dodatkowe:
Dowiedz się więcej o miejscach,
do których dotrzesz
Zapisz się do naszego newslettera
Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera oraz przekazywania mi przez Biuro Turystyczne Rowerzysta-Podróżnik informacji o niezamówionej ofercie za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Swoje dane podaję dobrowolnie i mam świadomość przysługującego mi prawa dostępu do treści danych, zmieniania ich oraz odwołania zgodny w dowolnym czasie, zgodnie z zasadami opisanymi w Polityce Prywatności (kliknij tutaj).