Terenowo-szosowy
Obiekty zabytkowe i kulturowe & Turystyczna
5690 zł
+ bilet lotniczy
Hiszpania
Camino de Santiago - cały szlak francuski (Camino Francés) oraz Camino de Fisterra - z Santiago nad ocean do przylądka Fisterra
„Między ziemią a niebem” tak nazwaliśmy podróż rowerową francuskim szlakiem Drogi św. Jakuba (Camino Francés), a dokładniej z Roncesvalles w Pirenejach do Santiago de Compostela i dalej kolejnym szlakiem – Camino de Fisterra, nad ocean do przylądka Fisterra. Trasa prowadzi przez regiony: Navarra, La Rioja, Castilla y León (Burgos, Palencia, León) i Galicia i liczy około 900 kilometrów, na których można się poruszać jedynie pieszo, konno lub rowerem. Ten szlak licząc sobie nieco ponad 1000 lat jest najczęściej uczęszczanym ze wszystkich. Do tego opisu trzeba jeszcze koniecznie dodać, że jest na tyle różnoraki, że zadowoli zmysły nawet bardzo wymagających koneserów krajobrazów.
Ta sucha, faktograficzna notka pomija to, co na tym szlaku najważniejsze, a co z jednej strony jest nie-do-opisania, z drugiej zaś strony, daje asumpt do ulokowania go na granicy ziemi i nieba, na przecięciu czasu i bezczasu. Bo ta droga jest właśnie taką granicą. Na tym polega jej fenomen. Ściśle mówiąc, droga dająca wszelkie możliwości doznawania piękna natury i znajdujący się nań ludzie, a może przede wszystkim ludzie, od wielu pokoleń, setki tysięcy wierzących i niewierzących, katolików i niekatolików, starszych i młodszych, kobiet i mężczyzn z całego świata; spotykanych na szlaku, w schroniskach, w jadłodajniach, przy źródełkach z wodą, umęczonych wędrowaniem.
Jak o każdym zjawisku wymykającym się spod kontroli racjonalności ludzkiej, roztropniej jest nic nie pisać, tylko siąść na ziarnach piasku i poczuć że:
Przecież i ja – ziemi tyle mam,
Ile jej stopa ma pokrywa,
Dopokąd idę!….
C.K. Norwid – Pielgrzym
© Copyright by Biuro Turystyczne Rowerzysta-Podróżnik
Podróż dzień po dniu
Droga rozpoczyna się w Roncesvalles – malutkiej miejscowości w Pirenejach parę kilometrów od granicy z Francją. W liczącej zaledwie kilka budynków górskiej osadzie dominuje potężny zespół klasztorny zakonu Augustianów z 1127 roku wraz z kościołem z XIII w., kaplicą św. Jakuba i kaplicą Sancti Spiritus, w której nadal chowani są mnisi a wcześniej pielgrzymi, którzy zmarli w istniejącym tu kiedyś szpitalu. W klasztorze do dziś mieści się schronisko dla pielgrzymów – jedno z najbardziej charakterystycznych na całej drodze. Będziemy w nim nocować.
Roncesvalles znane jest także z opisanej w „Pieśni o Rolandzie” bitwy z 778 r. w pobliskim wąwozie Roncevaux, w której zginął Roland.
Przez górskie krajobrazy Navarry, leśne ścieżki i średniowieczne miasteczka – jak Zubiri – ze średniowiecznym mostem na rzece Arga – nazywanym Puente de la rabia – mostem wściekłości, wkrótce przez romański most Magdaleny docieramy do Pamplony – z cytadelą i gotycką katedrą z grobami Karola III Szlachetnego i jego żony Eleonory. Miasto słynie z Encierros, czyli przepędzania byków wąskimi ulicami starówki na arenę walk. Encierros odbywają się w dniach 6-14 lipca podczas świąt ku czci patrona miasta świętego Fermina.
Dalej, przez pola uprawne, sady i winnice, pokonując wymagające wzniesienie Alto del Perdón z rzędami gigantycznych wiatraków na szczycie do Puente La Reina – tutaj schodzą się dwa szlaki Camino de Santiago – ten rozpoczynający się w Roncesvalles i szlak aragoński rozpoczynający się w Samport. Miasto wzięło nazwę od średniowiecznego mostu La Reina zbudowanego dla pielgrzymów w XI w. – przez ten most szlak prowadzi do dziś. ©
ZwińWśród łanów zbóż, winnic i drzew oliwnych, przez miasta z zachowaną architekturą średniowieczną jak wyjątkowo położone, oblepiając szczyt niewielkiego wzgórza Ciruaqui, Villamayor de Monjardin, Los Arcos, Torres del Rio czy w końcu Estella-Lizarra – nazywane „Toledo Północy” ze względu na szczególnie liczne zabytki.
Przez ciągnące się kilometrami lekko pofałdowane bezkresy, nie mijając żadnego miasta czy wsi, za to wszechobecne pola uprawne i winnice – co świadczy o tym, że szklak zbliża się już do winnego regionu La Rioja.
Fuente del Vino – winna fontana w Irache jest tego namacalnym dowodem. W XII-wiecznym klasztorze cysterskim w Irache (Monasterio de Irache) zainstalowano w ścianie źródełka, z których każdy pielgrzym może napić się wody, a także wina z klasztornych piwnic.
Za miasteczkiem Viana, z katedrą, w której pochowany jest Cezar Borgia, zaczyna się już administracyjna La Rioja, a Logroño jest pierwszym na szlaku miastem i stolicą tego regionu. Miasto rozwijało się wspólnie ze szlakiem św. Jakuba, a dominującą budowlą jest tu katedra Santa Maria de la Redonda. ©
ZwińNiemal cały dzień szlak prowadzi przez mocno pofałdowany region La Rioja. Na zmianę przechodząc wśród ogrodów pełnych warzyw, sadów owocowych, a przede wszystkim winnic.
Za miejscowością Navarrete rozpoczyna się podjazd na przełęcz Alto de San Anton. Stąd roztacza się widok na słynną „dolinę kamiennych kopczyków”. Każdy pielgrzym pozostawia tu po sobie ślad, przynosząc kamień lub budując z nich kopczyk.
W dawnej królewskiej rezydencji – Najera znajduje się XV wieczny klasztor (dziś franciszkański), z wyjątkowo misternymi krużgankami oraz grobem, w którym pochowana jest żona króla Navarry Doña Blanca.
Tutejsze miasteczka, oprócz tradycyjnie na szlaku występujących zabytkowych kościołów, kryją w sobie pamiątki po mistycznych zjawiskach, które dokonały się w tym regionie. W katedrze Santo Domingo de la Calzada mieści się kurnik, z prawdziwym kogutem, na pamiątkę cudu dokonanego przez św. Jakuba, który chcąc dać świadectwo prawdzie, ożywił upieczoną już na talerzu kurę. Miasto to zbudowane przez pielgrzymów i dla pielgrzymów, w swojej nazwie upamiętnia żyjącego w XI w. pustelnika – św. Dominika, który zbudował tu dla pielgrzymów schronisko, kościół i most, przez który wyjeżdża się z miasta.
Dalej szlak prowadzi do Grañon, ostatniego miasteczka prowincji La Rioja.
Następny odcinek do Bolerado wiedzie już w prowincji Burgos w regionie Kastylia-Leon. Przez rozpościerające się po horyzont pola uprawne przeplatane zielono-pomarańczowymi pagórkami, strumykami i dębowymi borami. Na horyzoncie widoczne jest już większe pasmo górskie Montes de Oca.
U jego stóp położona jest Villafranca de Montes de Oca, w której znajduje się słynne schronisko, w którym będziemy nocować. W jego murach już od XIV wieku mieściło się hospicjum dla pielgrzymów. ©
ZwińZaraz za Villafranca Montes de Oca rozpoczyna się przejazd przez góry Oca, zacienionym szlakiem, wśród gęstych lasów i zarośli. Ten zalesiony odcinek, a także góry, kończą się w San Juan de Ortega. Miasto wzięło nazwę od św. Jana, który żył w XI wieku i podobnie jak jego mistrz wspominany już św. Dominik, poświęcił życie dla pielgrzymów, budując w regionie szpitale, schroniska, mosty oraz kościoły. Zbudowany przez niego klasztor w San Juan de Ortega, w którym fundator został pochowany, składa się z kilku zabytkowych obiektów oraz działającego do dziś schroniska.
Dalej droga prowadzi przez spokojne równiny, czasami poprzecinane lasami z widocznymi w oddali górami Atapuerca. Zbliżając się do Burgos szlak staje się bardziej ruchliwy, a otoczenie przemysłowe.
Mówi się, że szlak główny został poprowadzony tak a nie inaczej, po to, żeby przechodził przez Burgos. To średniowieczne miasto, stara siedziba królów Kastylii z imponującą gotycką katedrą Santa Maria, wpisaną na listę Światowego Dziedzictwa Kultury. Tutaj mieścił się najlepszy po Santiago szpital dla pielgrzymów.
Za Burgos rozpoczyna się stepowy krajobraz rozległego płaskowyżu. Szlak wiedzie wśród ziem uprawnych, stepów, czasami pojawiających się niewielkich strumyków. Pokonując jedno wzniesienie, na dalekim horyzoncie pokazuje nam się już kolejne, a wśród nich małe miejscowości, które odwiedzimy docierając w końcu do Hontanas. ©
Rozległe pustkowia, stepowo – pagórkowate krajobrazy dominują do Castrojeriz, będącej typowym przykładem miejscowości powstałej w związku z przechodzącym tędy szlakiem św. Jakuba. Miasto rozwinęło się wokół jednej długiej na 2 km ulicy.
Za Castrjeriz szlak prowadzi na przełęcz Meseta w górach Mostelares. Po zjeździe z przełęczy i minięciu romańskiego mostu na rzece Pisuerga kończy się prowincja Burgos, a rozpoczyna Palencia, oraz kompletnie równinny region Tierra de Campos.
Wokół szlaku przez długie kilometry ciągną się olbrzymie połacie wypalonych słońcem pól. W takim otoczeniu droga dociera do miasteczka Fromista, która mieści perełkę architektury romańskiej – kościół San Martin.
Przez następne 20 kilometrów szlak biegnie monotonnie, całkowicie prosto, przy samej drodze. Mijając kilka mniejszych miejscowości dociera do Carrion de los Condes, zwanego stolicą tego równinnego regionu Tierra de Campos. W centrum miasteczka mieści się XII wieczny kościół z rzeźbami, uznawanymi za najpiękniejsze na całym szlaku, a tuż za nim dawny klasztor benedyktyński – Real Monasteiro San Zoilo, wpisany na listę światowego dziedzictwa kultury.
Następnie droga przebiega już odizolowaną, równą i prostą, polną ścieżką przez ziemie, zupełnie pozbawione drzew.
Od Calzadilla de la Cueza krajobraz nie jest już tak monotonnie równinny. Pojawiają się niewielkie pagórki oraz nieliczne drzewa, a szlak dociera do Terradillos de los Templarios, gdzie zaczyna się region, który według tradycji, był terenem wpływów zakonu Templariuszy.
Rzymski most na rzece Valderaduey stanowi granicę prowincji Leon; zaraz za nim pojawia się Sahagun, miasto przez wieki, pod względem znaczenia dla szlaku, stawiane w jednym rzędzie z Santiago, Estella-Lizarra, Leon, czy Carrion. Mimo, że klasztor zakonu kluniackiego – w dawnych czasach największy w całej Hiszpanii, wokół którego miasto się rozwinęło, został opuszczony przez zakonników, to nadal można tu podziwiać liczne zabytki dawnej świetności, przede wszystkim romańskie kościoły. ©
ZwińW Sahagun mijamy region Tierra de Campos. Rozpoczyna się rolniczy obszar równiny Leon, poprzecinany dolinami biegnącymi wzdłuż licznych rzek.
Dalej szlak rozchodzi się na dwie drogi – tradycyjną: Królewskim Szlakiem Francuskim oraz kamienistym, starym rzymskim traktem. Ponownie łączy się w Masilla de las Mulas, które położone nad rzeką Esla kiedyś było fortecą, otoczoną grubym obronnym murem z wieżami i czterema bramami, z których dwie się zachowały.
W Puente de Villarente znajduje się sięgający korzeniami średniowiecza, ogromny, dwudziesto-przęsłowy most na rzece Porma.
Przed dotarciem do Leon, trzeba pokonać wzgórze Alto del Portillo – 1 200 m. n.p.m., z którego szczytu widać już strzeliste wieże katedry w Leon.
Historia Leon sięga 68 r. p.n.e, od kiedy miał tu siedzibę obóz legionu rzymskiego. Stolica dawnego Królestwa Leon i siedziba królów. Szczególnie cenna jest katedra Santa Maria de Regla z XIII-XV w., uważana za najlepszy przykład gotyckiego kościoła w Hiszpanii. Wnętrze katedry doświetlane jest przez 125 okien z około siedmiuset witrażami. Jest to drugi największy na świecie zespół witraży.
W romańskiej bazylice Św. Izydora, oprócz jego relikwii, w podziemiach znajduje się panteon królów prowincji Leon. Miasto ma wiele zabytkowych kościołów, klasztorów, pałaców, szpitali pielgrzymich, a otaczają je XIV wieczne mury obronne. Zbaczając trochę ze szlaku można zobaczyć pałacyk zaprojektowany przez Gaudiego – Casa de los Botines. ©
Z Leon szlak prowadzi dalej przez płaskowyż Leon, rozdzielając się za La Virgen del Camino na dwa warianty, które schodzą się znów w Puente de Obrigo – mieście, z potężnym XIII wiecznym gotyckim, dwudziestołukowym mostem. Jest to jeden z najstarszych mostów w Hiszpanii.
Przejeżdżamy przez rolniczy płaskowyż z ciągnącymi się polami kukurydzy, poprzecinany systemem kanałów nawadniających. Płaskowyż Leon kończy się w Hospital de Obrigo, a droga do Astorgi prowadzi najpierw wśród krzewów, potem gajów dębowych i kasztanowych, meandrując w górę i w dół pośród niewielkich wzgórz, z widocznymi w oddali górami Leon. Region ten nazywa się Marageteria. Spotykamy tutaj charakterystyczne niskie kamienne domy. Astorga jest jego stolicą.
Droga do miasta przechodzi przez rzymski most, który jest jednym z wielu śladów rzymskiej kultury, która ukształtowała to miasto. Dominującymi budynkami, z kompletnie przeciwstawnym charakterem są późnogotycka katedra z XV-XVII wieku i Pałac Biskupi (Palacio Episcopal), zaprojektowany przez Antonio Gaudiego. Astorga słynie w Hiszpanii z produkcji czekolady. ©
ZwińZa Astorgą, wciąż w regionie Marageteria, szlak początkowo łagodnie wznosi się w kierunku gór Leon, nazywanych też Monte Irago, aż w końcu dociera do Foncebadon – ostatniego miasta tego regionu. Tuż za nim, na szczycie przełęczy (1504 m.n.p.m) stoi słynny krzyż – Cruz de Ferro – ustawiony na wysokim na pięć metrów, gołym pniu i stosie kamieni, przynoszonych tutaj nieustannie przez rzesze pielgrzymów.
Niedaleko stąd można już podziwiać panoramę pól uprawnych regionu Bierzo, a szlak wkrótce dociera do jego pierwszego miasta – Manjarin.
Następnie rozpoczyna się zjazd, prowadzący wśród lasów dębowych i iglastych do historycznej miejscowości Molinaseca, z rzymskim mostem, wiekowymi domami z balkonami i podcieniami. Za kilka kilometrów pojawia się Ponferrada – stolica regionu, w której dominuje potężna twierdza Templariuszy, z potrójnymi murami i 12 wieżami. Miasto należało do Templariuszy pomiędzy XII i XIV wiekiem.
Z Ponferrady droga kieruje przez żyzne ziemie, położonego w dolinie i otoczonego górami regionu Bierzo. Mijając kilka mniejszych miasteczek, ścieżkami prowadzącymi pośród owocowych sadów, ogrodów warzywnych i winnic, dociera się do Cacabelos – miasta słynącego z wybornych win. I dalej wśród winnic do malowniczej miejscowości Villafranca del Bierzo – z pięknymi domami bogatych rodów i zakonem franciszkanów – produkujących własne wino. Znajduje się tutaj kościół św. Jakuba ze słynnym portalem (Portada del Pedron) nazywanym bramą przebaczenia – pielgrzymi, przechodząc przez niego, mogą tu zakończyć pielgrzymkę. ©
ZwińOd Villafranca, szlak przebiega wzdłuż krętej i wąskiej doliny rzeki Valcarce. Dolina porośnięta jest lasami dębowymi i kasztanowcami. Punktem kulminacyjnym tego odcinka jest zdobycie O Cebreiro położonego na szczycie przełęczy (1 320 m.n.p.m.) będącej granicą między regionem Bierzo a Galicją.
Ostatnie osiem kilometrów przed szczytem, to stromy podjazd. Maleńka wioska O Cebreiro leży na szczycie pomiędzy pasmami górskimi los Ancares i Sierra do Courel. Ich rozległe panoramy można stąd oglądać. Wioska powstała dla pielgrzymów, a od XII do XIX wieku mieściła szpital. Zachował się tutaj zespół galicyjskich kamiennych domów, krytych słomianymi strzechami oraz kościół.
Galicja rozpoczyna się krajobrazem górzystym z widokami na łagodnie zaokrąglone szczyty. Przez blisko dwadzieścia kilometrów szlak stopniowo schodzi w dół – wznosząc się i opadając przez pasmo górskie Sierra Do Rañadoiro – do doliny, w której położona jest Tricastela – nazwa miejscowości pochodzi od 3 zamków, które kiedyś tutaj stały. Rozległe widoki na pasma górskie przecinają odcinki porośnięte borami dębowymi i kasztanowymi. ©
ZwińOd Tricastela droga na zmianę wznosi się i opada. Można stąd wybrać jedną z dwóch wersji szlaku prowadzących do Sarria. Rowerzyści wybierają dłuższą drogę, wzdłuż wąskiej doliny rzeki Ouribio przez miejscowość Somos, w której stoi imponujący klasztor benedyktyński.
Galicyjskimi ścieżkami, bujnie porośniętymi, zielonymi korytarzami szlak dociera do Sarria, historycznego miasta założonego przez króla Alfonsa IX, który zmarł tutaj podczas swojej pielgrzymki do Santiago de Compostela.
Dalej krętymi, często kamiennymi dróżkami, przez liczne wioski rozrzucone wśród pól uprawnych, pastwisk oraz lasów, do położonego nad zalewem Belesar i rzeką Miño miasta Portomarin. Stara część miasta o długiej historii, została zalana podczas budowy zalewu, a nowe Portomarin powstałe w 1962 roku, zbudowano na wysokim brzegu rzeki Miño, przenosząc do niego kilka zabytków kamień po kamieniu – jak najsłynniejszy kościół San Nicolas. Przy niższym poziomie wody można zobaczyć wystające ruiny starej części miasta.
Odcinek z Portomarin do Palas del Rei prowadzi przez obficie zagospodarowany region, mijając wiele galicyjskich wsi z kamiennymi zabudowaniami i tradycyjnymi spichlerzami, a pomiędzy nimi gaje sosnowe i eukaliptusowe, polany i pastwiska. Najpierw w dolinie rzeki Miño, a po przekroczeniu pasma Sierra de Ligonde, przez rolniczy region Ulloa.
Kolejną za Palas del Rei, jedną z większych i ważniejszych miejscowości jest Melide z licznymi historycznymi kościołami i innymi zabytkami, jak ratusz, czy jeden z najstarszych w Galicji kamienny krzyż. Przy głównej drodze mieści się tutaj znana Pulperia – knajpka, w której pielgrzymi zatrzymują się by skosztować tradycyjnej galicyjskiej ośmiornicy – Pulpo Gallego. ©
ZwińOstatni odcinek przed Santiago wiedzie na zmianę przez niewielkie, ale liczne wzniesienia i doliny rzek. Prowadzi krętymi ścieżkami przez niekończące się wsie.
Od Arzua, która słynie z produkcji serów, dalej na zmianę w górę i w dół. Wioski są coraz mniej liczne, a szlak prowadzi wśród lasów eukaliptusowych i kilkakrotnie przecina autostradę. W końcu dociera do Monte de Gozo – Wzgórza Radości – z pielgrzymim pomnikiem – stąd widać już wieże katedry w Santiago de Compostela.
Jeszcze tylko przejazd przez miasto i jesteśmy u celu: plac Obradoiro, przy którym stoi katedra, ze srebrną arką zawierającą relikwie Św. Jakuba Apostoła.
Do Santiago dotrzemy wczesnym popołudniem. Chętni będą mieli czas na odbiór w biurze pielgrzyma certyfikatu przebycia drogi, zwanego “Compostella”. W Santiago będziemy nocować w schronisku Seminario Menor oddalonym 600 m (8 min) od murów starego miasta. ©
ZwińPielgrzymi przybywający do Santiago od początku historii tej drogi w IX wieku decydowali się podążać dalej na zachód, nad ocean do Costa da Morte do przylądka Fisterra (Camino de Fisterra-Muxía), który jest tradycyjnym końcem pielgrzymki – w tamtych czasach uznawany za koniec znanego świata (łac. „finis terrae” – koniec ziemi). Ten odcinek daje możliwość spokojnej refleksji nad przebytą drogą.
Z Santiago wyruszymy popołudniem po Mszy św. dla pielgrzymów. Labiryntem ścieżek przez małe miasteczka, wioski, doliny, średniowieczne mosty – wśród nich najważniejszy na rzece Tambre pochodzący z XIV wieku, a umiejscowiony w maleńkiej wsi A Ponte Maceira. Znajdziemy tu dobrze zachowaną tradycyjną kamienną architekturę ludową. ©
ZwińOstatni odcinek szlaku prowadzi z Negreira przez kilka małych wiekowych wiosek, z dobrze zachowaną galicyjską architekturą, wśród której wyróżniają się liczne kamienne hórreos, czyli spichlerze do przechowywania ziarna. Przechodząc przez kilka wzniesień dociera do O Cruceiro da Armada – zwanego także górą radości, skąd po raz pierwszy rozpościera się widok na ocean, a w oddali można zobaczyć Cabo Fisterra – cel podróży.
Końcowa część szlaku to nieustanny kontakt z oceanem, przez wioski i porty rybackie położone nad samym brzegiem zatoki i pasma białych, piaszczystych plaż, gdzie można zbierać muszle – od wieków będące symbolem Drogi św. Jakuba i dowodem jej przebycia.
Ostatnią miejscowością jest Fisterra. Według tradycji uczniowie św. Jakuba przybywali tu – do Dugium, obecnie Fisterra, w poszukiwaniu rzymskiego legata, który miał wyrazić zgodę na pochowanie apostoła w Santiago de Compostela. Dziś pielgrzymi przybywają tu by zobaczyć słynną rzeźbę Jezusa Chrystusa z XIV w. To kameralna, portowa miejscowość, gdzie spędzimy ostatni wieczór i nocleg. W tutejszym schronisku można otrzymać certyfikat potwierdzający przebycie szlaku na koniec świata – zwany Fisterrana.
Stąd już tylko 3,5 km do celu – Przylądka Fisterra – miejsca gdzie pielgrzymi dokonują rytualnego palenia swoich szat oraz kąpieli w oceanie, co symbolizuje pożegnanie się ze „starym” i rozpoczęcie „nowego” etapu w życiu. ©
ZwińDowiedz się więcej o miejscach,
do których dotrzesz
Informacje o trasie
Szlak jest w 99 % możliwy do pokonania na rowerze. Prowadzi w większości cichymi, lokalnymi ścieżkami – polnymi, leśnymi, górskimi, wiejskimi, niekiedy tylko mało uczęszczanymi drogami asfaltowymi. Czasami przez tętniące życiem centra miast i miasteczek. Szlak wymaga dobrych umiejętności technicznych, ze względu na występujące odcinki dróg gruntowych, nieutwardzonych, kamienistych ścieżek, także górskich. Może się zdarzyć, że konieczne będzie przeprowadzenie roweru.
Aby móc czerpać z tej podróży jak najwięcej przyjemności, konieczne jest dobre przygotowanie kondycyjne. Związane jest to z całkowitą długością trasy, jak i jej poszczególnych odcinków oraz sumy przewyższeń – średnie dzienne przewyższenie na poziomie 870 m. Tylko środkowe odcinki przez płaskowyż są płaskie. Największe wzniesienia do pokonania pojawiają się w końcowych odcinkach trasy, na granicy regionu Bierzo i Galicji (dotarcie do wiosek Foncebadón oraz O Cebreiro). Szlak jest bardzo dobrze oznakowany tradycyjnymi żółtymi strzałkami lub muszelkami. Trasę można w całości pokonać biegnącymi w pobliżu, niemal równolegle drogami asfaltowymi. My jednak zdecydowanie preferujemy i rekomendujemy przebycie tej drogi wyznaczonym szlakiem – tylko tak można najpełniej poczuć jej istotę.
Całkowita długość trasy: ok. 880 km
Całkowite przewyższenie: ok. 11 300 m
Czas trwania podróży: 15 dni
Liczba dni na rowerze: 13 dni
Kondycja fizyczna:
Umiejętności techniczne:
Typ roweru: najbardziej odpowiedni do pokonania tej trasy jest rower górski; trasę da się przejechać także na rowerze typu cross i trekking; rekomendujemy rower wyposażony w co najmniej przednie amortyzatory, co ułatwia pokonanie trudniejszych technicznie odcinków. Opony szersze minimum 49 mm, odpowiednie do pokonywania odcinków terenowych.
Nawierzchnia: w większości drogi gruntowe utwardzone lub nieutwardzone, kamieniste lub żwirowe, krótkie odcinki asfaltowe. Wiele odcinków szlaku ma charakter MTB. Jednocześnie podróż można pokonać biegnącymi równolegle do szlaku drogami asfaltowymi.
Dystanse i profile tras dzień po dniu
Dzień 1 | Dystans: 74 km | Całkowite przewyższenie: 1090 m
Dzień 2 | Dystans: 84 km | Całkowite przewyższenie: 1 210 m
Dzień 3 | Dystans: 85 km | Całkowite przewyższenie: 1 110 m
Dzień 4 | Dystans: 70 km | Całkowite przewyższenie: 640 m
Dzień 5 | Dystans: 89 km | Całkowite przewyższenie: 410 m
Dzień 6 | Dystans: 61 km | Całkowite przewyższenie: 300 m
Dzień 7 | Dystans: 56 km | Całkowite przewyższenie: 330 m
Dzień 8 | Dystans: 80 km | Całkowite przewyższenie: 1 040 m
Dzień 9 | Dystans: 50 km | Całkowite przewyższenie: 1 510 m
Dzień 10 | Dystans: 86 km | Całkowite przewyższenie: 1 170 m
Dzień 11 | Dystans: 54 km | Całkowite przewyższenie: 760 m
Dzień 12 | Dystans: 22 km | Całkowite przewyższenie: 510 m
Dzień 13 | Dystans: 74 km | Całkowite przewyższenie: 1 180 m
Cena i warunki
Kategoria noclegów: Obiekty zabytkowe i kulturowe & Turystyczna
Specyfika każdej naszej podróży, zawiera się między innymi w celowo i z namysłem dobranych miejscach noclegowych, tak aby były silnie wpisane w kulturę regionu po którym podróżujemy i współgrały z tematem przewodnim podróży.
Noclegi na szlaku św. Jakuba zaplanowane są w schroniskach dla pielgrzymów, zwanych albergue lub refugio. Schroniska od wieków prowadzone przez parafie, zakony, lokalne samorządy miejskie lub osoby prywatne. Są nieodłącznym elementem szlaku św. Jakuba. Panuje w nich specyficzna atmosfera wspólnoty; dzielenia się wrażeniami, wspólnego spożywania posiłków, otwartości na innych i wzajemnej pomoc. W większości wiernie przestrzega się reguły ciszy nocnej od godziny 22:00 lub 23:00. Noclegi odbywają się w wieloosobowych salach, z łóżkami piętrowymi. Należy zabrać ze sobą śpiwór. Istnieje możliwość dopłaty do pokoju dwuosobowego lub jednoosobowego – koszty podajemy niżej. Na szlaku jest wiele schronisk i charakteryzuje je różny standard. Dla naszej podróży wybieramy te, które oferują najwyższą jakość, a także w miarę możliwości niosą ze sobą tradycję, jak np. działające od 1 127 roku, niedawno odrestaurowane schronisko w potężnym zespole klasztornym w Roncesvalles. Wybieramy schroniska z gwarancją rezerwacji, której dokonujemy z rocznym wyprzedzeniem.
Schroniska, które wybieramy są czyste, dobrze wyposażone w łazienki z ciepłą wodą, często pralkę i suszarkę, dostęp do internetu oraz w większości kuchnie przeznaczone do wspólnego użytku, gdzie każdy może przygotować sobie posiłek. Czasami jest też specjalne miejsce, z odpowiednimi narzędziami, gdzie można dokonać przeglądu, drobnych napraw, czy umycia roweru.
Śniadania jemy w kafejkach, barach czy restauracjach, które zazwyczaj przynależą do naszych schronisk i są nieodłącznym elementem szlaku św. Jakuba.
Noclegi we Francji na trasie dojazdu/powrotu busem zaplanowane są w hotelach sieci Premiere Classe, w pokojach dwuosobowych z łazienką, klasa turystyczna.
Zdjęcia z zaplanowanych miejsc noclegowych można obejrzeć w zakładce obok: NOCLEGI – ZDJĘCIA
Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółami naszej kategoryzacji noclegów w zakładce O podróżach rowerowych/Noclegi – tutaj.
Cena: 5690 PLN brutto
Cena obejmuje:
Preferowana przez uczestników opcja z samodzielnym dolotem/dojazdem – 15 dni. W tym przypadku my przewozimy Państwa rower i bagaż główny z/do Polski, tak aby można było skorzystać z przelotu tylko z bagażem podręcznym. Odbieramy Państwa z lotniska w Biarritz (Francja) oraz odwozimy na lotnisko w Santiago de Compostela (Hiszpania).
Cena obejmuje:
*Do ceny wyjazdu doliczona zostanie obowiązkowa składka w wysokości 10 PLN, którą biuro będzie w całości odprowadzać na TURYSTYCZNY FUNDUSZ GWARANCYJNY (TFG) oraz 10 PLN na TURYSTYCZNY FUNDUSZ POMOCOWY (TFP).
Istnieje możliwość dodatkowego ubezpieczenia od kosztów rezygnacji. Koszt ubezpieczenia w wersji 100% zwrotu i bez uwzględnienia chorób przewlekłych, wynosi ok. 5% ceny podróży.
Informacje dodatkowe:
Niżej przedstawiamy przykładowe dostępne połączenia lotnicze, w dniu rozpoczęcia podróży. Rekomendujemy rozważyć przylot dzień wcześniej, oraz nocleg np. w hotelu zlokalizowanym przy samym lotnisku w Biarritz, aby mieć pewność dotarcia na czas na rozpoczęcie podróży.
W przypadku chęci dotarcia do pierwszego schroniska w Roncesvalles (Hiszpania) indywidualnie od strony Hiszpanii, codziennie kursują około dwa autobusy z Pampeluny, a podróż trwa ok. 1 godzinę. Zameldowanie w schronisku w Roncesvalles w dniu 16.06. możliwe maksymalnie do godziny 20:00.
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Warszawy:
(koszt na dzień 27.11.2024)
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Krakowa:
(koszt na dzień 27.11.2024)
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Gdańska:
(koszt na dzień 27.11.2024)
Przykładowe połączenie lotnicze przy wylocie z Berlina:
(koszt na dzień 27.11.2024)
Dodatkowa opcja
Istnieje możliwość dojazdu busem.
Cena przy przy dojeździe busem: 7 690 PLN
Termin: 21 czerwca – 9/10 lipca 2025 (19 dni)
*Do ceny wyjazdu doliczona zostanie obowiązkowa składka w wysokości 10 PLN, którą biuro będzie w całości odprowadzać na TURYSTYCZNY FUNDUSZ GWARANCYJNY (TFG) oraz 10 PLN na TURYSTYCZNY FUNDUSZ POMOCOWY (TFP).
Informacje dodatkowe:
Dowiedz się więcej o miejscach,
do których dotrzesz
Zapisz się do naszego newslettera
Wyrażam zgodę na otrzymywanie newslettera oraz przekazywania mi przez Biuro Turystyczne Rowerzysta-Podróżnik informacji o niezamówionej ofercie za pomocą środków komunikacji elektronicznej. Swoje dane podaję dobrowolnie i mam świadomość przysługującego mi prawa dostępu do treści danych, zmieniania ich oraz odwołania zgodny w dowolnym czasie, zgodnie z zasadami opisanymi w Polityce Prywatności (kliknij tutaj).